Polityka, przemoc i narracje w cieniu geopolityki
Współczesne konflikty zbrojne nie toczą się już tylko na polach bitew. Równie istotna jak realne działania wojenne jest walka o język, symbole i klasyfikacje. W tym kontekście pytanie, czy Hezbollah, Hamas i Ansar Allah (Huti) są organizacjami terrorystycznymi, nie jest jedynie kwestią oceny ich metod, lecz także tego, kto i z jakiego miejsca mówi.
Hezbollah: między partią a milicją

Flaga Hezbollahu
Co robi?
Hezbollah to libańska partia polityczno-militarna, powstała w 1982 r. jako odpowiedź na izraelską inwazję na Liban. Posiada własne skrzydło zbrojne, uczestniczy w wyborach i kontroluje znaczną część południowego Libanu.
Terroryzm czy opór?
- USA, Izrael, Niemcy, Wielka Brytania, Kanada, Liga Arabska – uznają Hezbollah w całości za organizację terrorystyczną.
- UE – za terrorystyczne uznaje tylko skrzydło zbrojne.
- Rosja, Chiny, Iran – nie uznają go za organizację terrorystyczną, utrzymują z nim kontakty dyplomatyczne.
Narracje:
- Media zachodnie: „Iran-backed terrorist group”, odpowiedzialna za zamachy na Izrael i działania destabilizujące w Syrii.
- Media antyzachodnie: „ruch oporu wobec okupacji”, „sojusznik Syrii i Iranu w walce z terroryzmem sunnickim”.
Hamas: władza i broń w Gazie

Flaga Hamasu
Co robi?
Hamas to islamska organizacja palestyńska, która w 2006 r. wygrała wybory w Strefie Gazy i od 2007 r. sprawuje tam władzę. Posiada rozbudowane struktury społeczne, ale też silne skrzydło militarne – Brygady Izz ad-Din al-Kassam.
Terroryzm czy ruch narodowy?
- USA, UE, Izrael, Kanada, Australia – uznają cały Hamas za organizację terrorystyczną.
- Rosja, Chiny, Turcja, Katar, Iran – utrzymują z Hamasem kontakty, nie uznają go za organizację terrorystyczną.
- ONZ – nie wpisuje Hamasu na listę organizacji terrorystycznych, ale potępia ataki na cywilów.
Narracje:
- Media zachodnie: Hamas to organizacja odpowiedzialna za ataki na izraelskich cywilów, wykorzystująca rakiety i tunele bojowe („Tunel bojowy” to określenie odnoszące się do systemu podziemnych korytarzy i komór, wykorzystywanych w celach wojskowych, zwłaszcza podczas konfliktów zbrojnych.).
- Media antyzachodnie: Hamas to „wyraz politycznej woli Palestyńczyków”, „reakcja na apartheid izraelski” i „ofiara blokady”.
Ansar Allah (Huti): wojna w cieniu Jemenu

Symbol ruchu Ansar Allah (Huti)
Co robi?
Huti to szyicki ruch polityczno-wojskowy działający w północnym Jemenie. Od 2014 r. kontrolują stolicę Sanę i dużą część kraju. Oskarżani o związki z Iranem, od lat prowadzą wojnę z koalicją pod przywództwem Arabii Saudyjskiej.
Terroryzm czy samoobrona?
- USA: kilkakrotnie zmieniały stanowisko – obecnie Huti są na liście „globalnych terrorystów” (Specially Designated Global Terrorist, SDGT).
- Arabia Saudyjska, ZEA, Izrael – uważają ich za organizację terrorystyczną.
- Rosja, Chiny, Iran – traktują Huti jako stronę konfliktu, nie jako terrorystów.
Narracje:
- Media zachodnie: Huti jako „zagrożenie dla handlu międzynarodowego”, „proxy Iranu”, „atakujący cywilów i statki”.
- Media antyzachodnie: Huti jako „obrońcy Jemenu przed agresją”, „ofiary blokady humanitarnej”, „ruch narodowy”.
Wnioski: etykiety zależne od interesów
Termin „organizacja terrorystyczna” nie jest jedynie opisem działań, lecz często narzędziem geopolitycznym. Te same podmioty jedni nazywają bojownikami o wolność, inni terrorystami. W istocie:
- Hezbollah, Hamas i Huti stosują przemoc zbrojną – często wymierzoną w cywilów.
- Prowadzą działalność polityczną i społeczną – mają zaplecze, poparcie i wpływ.
- Są aktorami regionalnymi – funkcjonują nie jako ukryte komórki terroru, lecz jako realne siły polityczne.
Zatem: czy są terrorystami?
- Z punktu widzenia prawa międzynarodowego – jednoznacznej odpowiedzi brak.
- Z punktu widzenia USA, UE, Izraela i monarchii Zatoki – tak.
- Z punktu widzenia Iranu, Rosji, Syrii czy mediów niezależnych – nie.
- Z punktu widzenia ofiar ich ataków – często tak.
- Z punktu widzenia ich własnych społeczności – często są bohaterami.
Konkluzja
W świecie, gdzie przemoc miesza się z polityką, a narracje z faktami, łatki „terrorysty” nie da się przykleić bez uwzględnienia kontekstu. Hezbollah, Hamas i Huti są jednocześnie organizacjami zbrojnymi, politycznymi i społecznymi. Ich uznanie za terrorystów zależy od tego, czyim interesom zagrażają, a czyje reprezentują.

Dodaj komentarz